1 kwietnia 2025 roku był znakomitym dniem dla fanów Pogoni Szczecin. Alex Haditaghi, nowy właściciel klubu, poinformował, że spłacił około 30 mln zł zadłużenia Dumy Pomorza. A piłkarze wygrali półfinałowe starcie w ramach Pucharu Polski z Puszczą w Niepołomicach 3:0. To oznacza, że fani Pogoni ponownie 2 maja wypełnią Stadion Narodowy w Warszawie.
Alex Haditaghi poinformował o swoich pierwszych działaniach podjętych po przejęciu sterów. Po 17 dniach od podpisania umowy kupna akcji Pogoni, widać już konkretne efekty jego zarządzania.
Milionowe przelewy
Jednym z pierwszych i kluczowych działań nowego właściciela było przywrócenie finansowej stabilności klubu. W tym celu wypłacono zaległe pensje zawodników, trenerów i personelu w kwocie 9 mln zł, co pozwoliło zabezpieczyć licencję UEFA i Ekstraklasy.
- Ten kluczowy krok nie tylko wypełnia nasze zobowiązania wobec zespołu, ale był również niezbędny do zabezpieczenia licencji UEFA i Ekstraklasy, które były zagrożone – informuje Alex Haditaghi.
Ponadto zredukowane zostało zadłużenie i zobowiązania klubu na około 18,8 mln zł. Obejmowało to uregulowanie wszystkich zaległych rachunków za energię oraz spłatę 3,48 mln zł odsetek od pożyczek zaciągniętych u wierzycieli i byłych inwestorów. Spłacone zostało też 955 000 zł długu wobec byłych trenerów i zawodników oraz zaległość za transfer bramkarza Cojocaru (860 tys. zł). Również zobowiązania wobec Bałtyku Koszalin za transfer Kozłowskiego do Anglii oraz opłata za transfer Łęgowskiego. Jak zaznaczył Haditaghi: - Wszystko przelałem z własnego konta. Nie mam inwestorów, od 25 lat prowadzę własne interesy.
Sponsor dla stadionu
Pogoń Szczecin wprowadza także inne zmiany w swojej strukturze. Dotychczasowe umowy z trzema firmami sprzątającymi zostały rozwiązane, a obowiązki te przejął wewnętrzny personel klubu.
- Zwiększając nasz personel sprzątający z 10 do 20 pracowników pełnoetatowych, nie tylko zwiększamy czystość naszych obiektów, ale także oszczędzamy ponad milion złotych rocznie – zapewnił Haditaghi.
Kolejnym krokiem ma być poprawa usług cateringowych na stadionie. Nowy właściciel Pogoni jest przekonany, że Pogoń może zaoferować najlepsze doświadczenie gastronomiczne na stadionie, co nie tylko poprawi atmosferę dnia meczowego, ale także znacząco przyczyni się do rentowności klubu.
Kolejnym kluczowym punktem strategii jest negocjacja praw do nazwy stadionu. - Rozpoczęliśmy negocjacje z globalnym gigantem w sprawie praw do nazwy stadionu. Jeśli rozmowy zakończą się sukcesem, znacząco zwiększymy przychody zarówno dla naszego klubu, jak i dla miasta Szczecin. Jest to część umowy zawartej z miastem i prezydentem Szczecina – poinformował Alex Haditaghi.
Całość swoich dotychczasowych działań, Haditaghi podsumował krótko: - Ta podróż w kierunku zdrowia finansowego i eliminacji długów zajmie nam około 6-9 miesięcy, ale jestem głęboko przekonany, że wspólnie uda nam się osiągnąć te cele.
Awans do finału
Ogromną radość swoim fanom sprawili także piłkarze Dumy Pomorza. Pokazali swoją siłę w starciu z Puszczą Niepołomice, pewnie wygrywając 3:0 i meldując się w finale Pucharu Polski. Bramki dla Pogoni zdobyli Leonardo Koutris, Linus Wahlqvist oraz Efthymios Koulouris, a cały zespół zaprezentował się niezwykle solidnie zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Awans do finału to kolejny krok w stronę przełamania wieloletniej niemocy w zdobywaniu trofeów, na co liczą zarówno piłkarze, jak i kibice Pogoni.
- Przełamiemy tę klątwę – powiedział Alex Haditaghi. – A skąd taka wiara w ten zespół? Mają niesamowite charaktery. Musieli przebrnąć przez wiele przeciwności. To wojownicy. Nie tylko piłkarze. Trenerzy, pracownicy, magazynier. Wszyscy w tej organizacji to wojownicy. To niesamowite.
W ubiegłym roku na finał Pucharu Polski do Warszawy wybrało się około 25 tysięcy kibiców Pogoni, a zainteresowanie tym meczem wykazywało nawet 60-70 tysięcy fanów Dumy Pomorza. Tegoroczne starcie na PGE Narodowym również budzi ogromne emocje wśród szczecińskich sympatyków, którzy liczą na historyczny triumf swojego klubu. Fani dopytają o wejściówki na warszawski finał. Pogoń opublikowała w tym temacie specjalne oświadczenie.
„Na ten moment nie jesteśmy w stanie udzielić odpowiedzi dotyczących harmonogramu i dystrybucji biletów. Czekamy na szczegółowe informacje od organizatora finału, Polskiego Związku Piłki Nożnej. W piątek, 4 kwietnia, federacja organizuje spotkanie organizacyjne dla finalistów. Prawdopodobnie po nim będziemy mogli przekazać pierwsze wieści m.in. dotyczące kwestii sprzedaży biletów”.