Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło rozpoczęcie przygotowań do pierwszego w Polsce pilotażu skrócenia czasu pracy, z zachowaniem pełnego wynagrodzenia i bez redukcji etatów. Co o tym sądzi nowa wicewójt gminy Kołbaskowo, Ewa Rogowska? Czy Urząd Gminy Kołbaskowo weźmie udział w pilotażu?
Jak wynika z danych ministerstwa, Polacy są jednym z najbardziej zapracowanych narodów Europy. Jednak długie godziny pracy nie zawsze przekładają się na wydajność. Zmęczenie, stres, wypalenie zawodowe – to tylko niektóre skutki obecnego modelu pracy. Dlatego – jak przekonuje resort – nadszedł czas na zmianę podejścia.
Model skróconego czasu pracy każda organizacja będzie mogła dostosować do swoich potrzeb. Może to być 6-godzinny dzień pracy, 4-dniowy tydzień lub dodatkowe dni urlopu. Kluczowe założenie programu: pracownicy nie stracą na wynagrodzeniu.
Kodeks pracy nie tylko przewiduje możliwość skrócenia tygodnia pracy, ale także pozwala na obniżenie całkowitego tygodniowego wymiaru czasu pracy poniżej przeciętnych 40 godzin – mówi Ewa Rogowska. - Warunkiem pozostaje maksymalny czas pracy w ciągu dnia, który nie może przekroczyć 8 godzin, zgodnie z art. 129 § 1 KP. Ponadto, na podstawie art. 143 KP, pracodawca ma możliwość wdrożenia systemu, w którym praca odbywa się przez mniej niż pięć dni w tygodniu, z jednoczesnym wydłużeniem dobowego wymiaru czasu pracy do maksymalnie 12 godzin w rozliczeniu miesięcznym.
Jak przekonuje wicewójt, te regulacje zapewniają organom samorządowym elastyczność w organizacji czasu pracy, pozwalając dostosować go do potrzeb lokalnej społeczności, przy poszanowaniu praw pracowniczych.
Jestem przekonana, że utrzymanie, a nawet podniesienie efektywności pracy jest możliwe dzięki zapewnieniu pracownikom lepszego odpoczynku i większej satysfakcji zawodowej - mówi Ewa Rogowska. - Liczne badania wykazują, że dodatkowy dzień wolny wpływa na jakość snu, redukcję stresu i szybszą regenerację psychofizyczną. Przykładowo, Microsoft Japan, realizując program „Work Life Choice Challenge”, odnotował wzrost produktywności o 40%, skracając tydzień pracy do czterech dni przy pełnym wynagrodzeniu. Efekt ten był wynikiem bardziej skoncentrowanych i efektywnych spotkań. Podobnie badania przeprowadzone w Islandii w latach 2015-2019 wykazały, że pracownicy sektora publicznego pracujący 35-36 godzin tygodniowo bez obniżenia wynagrodzenia, doświadczyli wzrostu produktywności oraz poprawy samopoczucia – od redukcji stresu i wypalenia zawodowego po poprawę zdrowia i lepszą równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Takie rozwiązania przyczyniają się do większego zaangażowania pracowników, co w konsekwencji obniża koszty absencji i rotacji kadry. Dodatkowo wysoka satysfakcja z pracy oraz poczucie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym motywują pracowników do angażowania się w rozwój procesów i usprawnianie rutynowych procedur.
Ewa Rogowska nie widzi zagrożenia dla wydajności czy jakości pracy przy racjonalnym wdrożeniu skróconego tygodnia pracy. Przekonuje, że dobra organizacja, skuteczne zarządzanie oraz nowoczesne technologie mogą zwiększyć efektywność zespołu i podnieść jakość świadczonych usług.
Badania jednoznacznie pokazują, że długie godziny pracy i przewlekły stres prowadzą do wypalenia zawodowego, obniżenia satysfakcji i spadku efektywności. Wprowadzenie 4-dniowego tygodnia pracy pozwala pracownikom odpocząć, rozwijać swoje pasje i spędzać więcej czasu z bliskimi – mówi wicewójt gminy Kołbaskowo.
Jak dodaje, skrócony tydzień pracy może również stanowić istotny atut w procesie rekrutacji i zatrzymywania pracowników. W dobie dużej konkurencji osoby poszukujące pracy coraz częściej cenią równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Firmy oferujące elastyczne warunki zatrudnienia, mogą skutecznie przyciągać najlepszych specjalistów, budując wizerunek pożądanego pracodawcy.
Dodatkowo, krótszy tydzień pracy sprzyja stabilności zatrudnienia. Gdy pracownicy czują się doceniani i mają możliwość lepszego zarządzania swoim czasem, ich lojalność wobec firmy wzrasta. Mniejsza rotacja kadry przekłada się na ograniczenie kosztów rekrutacji nowych pracowników i wzmacnia zaangażowanie zespołu – mówi Ewa Rogowska.
Czy Urząd Gminy Kołbaskowo przystąpi do programu?
Z uwagą śledzimy zapowiedzi Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej dotyczące pilotażowego programu, który ma na celu testowanie różnych modeli skróconego czasu pracy przy zachowaniu dotychczasowych wynagrodzeń i bez redukcji zatrudnienia – mówi Ewa Rogowska. - Na obecnym etapie Gmina nie deklaruje formalnego udziału w pilotażu, uważając, że decyzje o wdrożeniu takich rozwiązań powinny być podejmowane lokalnie, uwzględniając specyfikę oraz potrzeby społeczności. Niemniej jednak dokładnie analizujemy dostępne modele, aby w przyszłości zapewnić naszym pracownikom optymalne warunki, sprzyjające zdrowiu, satysfakcji i utrzymaniu wysokiej jakości usług publicznych.
